Nr.3/1993 sierpień 1993

Ile jej jest?

    Z wodą spotykamy się codziennie i niemal na każdym kroku. Narzekając na jej jakość nie dopuszczamy myśli o możliwości jej niedostatku. Ile jej jest? Dużo czy mało? Jeśli wystarcza nam na zaspokojenie bieżących potrzeb, to jakie są jej rezerwy? Na podobne pytania nie zawsze można odpowiedzieć jednoznacznie. 

 

    Zasoby wody na Ziemi szacuje się na blisko 1/4 mld km3. Stanowi to około 0/24% masy Ziemi. Gdyby Ziemia była wielkości jajka, to woda utworzyłaby na jego skorupie zaledwie kroplę. 

 

     Dość obiecujący obraz wielkości zasobów staje się mniej optymistyczny, jeśli wziąć pod uwagę, że ponad 97% wody na Ziemi znajduje się w morzach i oceanach, a tylko 2/5% to wody słodkie, użyteczne dla celów komunalnych, w przemyśle i rolnictwie. Co więcej, nie wszystkie zasoby słodkiej wody nadają się do bezpośredniego wykorzystania. Znaczna część, bo aż 75%, jest niedostępna, „zamrożona" w lodowcach. Pewna ilość wody znajduje się stale w atmosferze. Jej objętość szacuje się na prawie 13 tyś. km wody, co stanowi znikomą część wszystkich zasobów. Woda atmosferyczna powraca na powierzchnię Ziemi w postaci deszczu, śniegu i gradu. W ciągu roku dostarczają one około 500 tyś. km wody, z czego ponad 3/4 spada do mórz i oceanów, a tylko niecałe 1/4 na lądy. Na obszar Polski spada rocznie około 187 km3 wody. 

     Słodkie jeziora znajdujące się na wszy­stkich kontynentach zawierają łącznie 125 tyś. km wody. Największym magazynem słodkiej wody jest leżący na Syberii Bajkał. Zawiera on 23 tyś. km wody, a więc około 1/5 światowych zasobów znajdujących się w jeziorach. W Polsce największą objętość ma je­zioro Mamry. Ma ono jednak niewiele ponad 1 km objętości. 

     W światowym bilansie zasobów słodkowodnych niemały udział mają rzeki. W korytach wszystkich rzek świata równocześnie płynie około1300 km3 wody. I choć jest to jedna setna część wody znajdującej się w słodkich jeziorach, to w ciągu roku do mórz i oceanów spływa 40 000 km3 wody. Większość, bo około 25 000 km3 to wody powodziowe, których żywioł sprawia ludziom więcej kłopotu niż przynosi pożytku. Polskie rzeki rocznie odprowadzają do Morza Bałtyckiego ponad 58 mld m3 (58 km3) wody. Do najdłuższych rzek na świecie należą Nil (6 670 km), Amazonka (6 400 km), Missisipi-Missouri (łącznie 5 970 km), Jangcy (5 800 km), Ob z Irtyszem (łącznie 5 410 km). Pod względem zasobności w wodę zdecydowany prym wiedzie Amazonka. Na tym tle Wisła — królowa polskich rzek — prezentuje się raczej skromnie, ma 1 092 km długości i niezbyt rozległe dorzecze.  

Podziemne zasoby wody na całej kuli ziemskiej szacowane są na blisko 15 tyś. km . W zależności od budowy geologicznej woda gromadzi się w warstwach wodonośnych zalegających na różnych głębokościach, tworząc niekiedy nawet ogromne podziemne zbiorniki. Na przykład, wodą, jaka znajduje się pod Saharą na głębokości ponad 1 000 m, można by dwukrotnie napełnić Morze Śródziemne. 

Pomimo tak ogromnych, niekiedy wręcz oszałamiających objętości, zasoby wód, przydatne i możliwe do wykorzystania przez człowieka, są w rzeczywistości bardzo małe. Szacuje się, że dla celów konsumpcyjnych i gospodarczych ludzkość ma do dyspozycji nie więcej niż 15 tyś. km wody. Co więcej, zasoby są na naszej planecie rozłożone bardzo nierównomiernie. Tylko 15% lądów jest dostatecznie nawodnionych, na 60% wy­stępują niedobory, a 25% to tereny pustynne i półpustynne. 

Polska należy do obszarów, w których zasoby wodne są bardzo skromne. Na 1 mieszkańca przypada w naszym kraju 1,6 tyś. m wody przy średniej światowej 15,0 m3. Stawia to Polskę dopiero na 20 miejscu w Europie. Dla porównania podobne wskaźniki wynoszą:- dla Szwecji — 22 tyś3. m, byłego Związku Radzieckiego — 11 tyś. m3, Francji — 3,5 tyś. m3 Czech i Słowacji- 2,1 tyś. m3.

Ogromnym zużyciem wody cechuje się produkcja przemysłowa. Obecne roczne zużycie szacuje się na ponad 8 mld m3 ale zapotrzebowanie wciąż rośnie. Aby wyprodukować jedną tonę stali, potrzeba 20 ton wody. Na wyprodukowanie 1 tony niklu potrzeba aż 5000 ton, a 1 tony tkaniny lnianej — 4500 ton wody. Nie mniejsze ilości wody potrzebne są w przetwórstwie i produkcji artykułów żywnościowych oraz lekarstw. Przykładowo, na wyprodukowanie 1 tony cukru zużywa się około 25-60 ton wody, 1 litra spirytusu ~ 120-150 l, a na wyprodukowanie 1 kg streptomycyny — 2 000 litrów wody. Bardzo duże ilości wody pochłania rolnictwo. Aby wyhodować 1 tonę ziemniaków, potrzeba 300 ton wody, 1 tonę pszenicy — 500 ton wody, 1 tonę wołowiny — 30 tyś. ton wody. Na 1 hektar użytków rolnych potrzebnych jest rocznie od 4-10 tyś. ton wody. Duże drzewo potrzebuje dziennie od 200 do 400 litrów wody. 

Człowiek do celów spożywczych i higienicznych zużywa od kilku do kilkuset litrów na dobę. Zapotrzebowanie jest ogromnie zróżnicowane. Najbardziej rozrzutni są mieszkańcy wielkich metropolii. Przodują mieszkańcy Nowego Jorku z ilością bez mała 800 litrów na statystycznego mieszkańca. Mieszkańców półpustynnych krajów Afryki musi zadowolić zaledwie kilka litrów.

 

Ocenia się, że obecnie na cele komunalne w naszym kraju zużywa się około 2,5 miliarda m3 wody rocznie. Zapotrzebowanie będzie jednak rosło, w roku 2000 wyniesie około 5-6 mld m . 

 

Woda, jaką dysponuje człowiek, jest dobrem, które chronić trzeba w sposób szczególny. Jak się okazuje, nie ma jej wcale tak dużo, a przecież musi służyć nie tylko nam, ale także przyszłym pokoleniom.

 

Tadeusz Wojtaszek

 

Licznik odwiedzin: 52261